
Amerykańska baza naraża Polaków na niebezpieczeństwo
Temat rozmieszczenia bazy obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore na terenie Polski budzi wiele kontrowersji. Pomimo opinii społecznej, baza została zbudowana w Redzikowie. Obecnie prace budowlane są w końcowej fazie. Jednak ludność mieszkająca na tym obszarze wcale nie jest zachwycona takim sąsiedztwem…
JAN RADŽIŪNAS
Strachy na Lachy! W Rosji już dawno wojska NATO stacjonujące w Polsce i krajach nadbałtyckich nazywają "pierwymi pliennymi" w razie jakiegokolwiek konfliktu. Nie bez kozery Amerykanie mają aż takie opory, żeby rozmieszczać duże jednostki wojskowe tak blisko granic Rosji.
W razie konfliktu ludnosc tubylcza moze byc poswiecona w szczytnych celach(tak jak np. grupa lokalnych dzieci wiazanych do pancerza czolgu przed atakiem)
Prawda jest taka, że z tą bazą czy bez tej bazy - to i tak światowe dziecko diabła zrobi z sierotami po Polsce w atrapie Polski to - co uzna za stosowne.
Wniosek?
Powyższe piszę w ten sposób dlatego, że poprzednie wojny światowe - to były ustawki dzieci diabła pomiędzy swoimi V kolumnami w poszczególnych państwach - wsparte odpowiednimi strumieniami pieniędzy.