
Nic wspólnego z obroną! Wojska amerykańskie stanowią dodatkowe zagrożenie dla Polaków (WIDEO)
Głośne wypowiedzi naszych władz o wzmocnieniu bezpieczeństwa Polski dzięki zwiększeniu amerykańskiej obecności wojskowej delikatnie mówiąc nie odpowiadają rzeczywistości. Jakie zagrożenia niosą ze sobą bazy USA Polakom?
Mordowanie w obcych krajach za pieniądze i dla pieniędzy to zbrodnia najgorszego rodzaju.
https://pl.sputniknews.com/swiat/2020112313418421-dziewieciu-australijskich-zolnierzy-popelnilo-samobojstwo-powodem-ujawnienie-zbrodni-w-afganistanie-sputnik/
Polska jest podnóżkiem Niemiec w UE i partnerem (co by nie powiedzieć) USA w regionie. Ale ktoś tego woli nie widzieć.
Żeby nie USA, Polski z dostępem do morza po roku 1918 by nie było. Rola USA w restytucji Polski po zaborach jest nie do przecenienia.
Ale komuś wciąż ta Ameryka wadzi, za to podstępny i naprawdę wrogi Niemiec jest cacy...
Zagrożenie Polski istnieje, ale ze strony zachodniego sąsiada, a nie USA. A że PIS zachowuje się skandalicznie i doprowadził ten sojusz do karykaturalnej formy, to nie jest wina Amerykanów.
Co do Niemiec to podzielam opinię kolegi, że mogą być zagrożenieniem, ale głównie ekonomicznym. Co do oceny PiS i karykaturalnej formy sojusxu USA-Polska pełna zgoda.
Oczywiście, bo agresji należy spodziewać się z zachodu, a nie wschodu.
Dla Polski odwiecznym śmiertelnym wrogiem są Niemcy, a nie Rosja.
Zagrożeniem w tej sprawie jest nasz wewnętrzny wróg, który przyjął deklarację terezińską. Akt 447 dotyczy tylko wykonania tych zobowiązań, które polska V kolumna przyjęła na siebie. Gdy więc wypowiemy tę deklarację, akt 447 przestanie nas dotyczyć.
Oczywiście, brak argumentów zawsze skutkuje argumentum ad personam. Trzeba urodzić się wczoraj, żeby nie wiedzieć, jakie państwo zagraża Polsce od ponad 1000 lat i być bardzo naiwnym, żeby domniemywać, że to się już skończyło. Świata akurat to niewiele obchodzi.
Wcale tego nie oczekuję, jednak to rzeczywistości nie zmienia. A rzeczywistość jest taka, że Niemcy wciąż są naszym największym wrogiem. Nie ma większego. Nasza rzeczywistość, na którą właśnie ONI mają największy wpływ, jest na to najlepszym dowodem:
- niewydolny i niesprawiedliwy system sądowniczy - Niemcy uważają, że dla Polaków lepszy nie jest potrzebny,
- niskie dochody Polaków, często nie zaspakajające minimum egzystencji - to napędza dla Niemiec tanią siłę roboczą i o to dba Unia pod dowództwem Niemiec,
- fałszywa polityka historyczna, która zmierza do oczerniania Polaków i obwiniania za zbrodnie wojenne, co najmniej poprzez współudział w zbrodniach,
- cichy zabór zachodnich ziem polskich, których de facto nigdy się nie zrzekli,
- wspieranie wszelkich ruchów odśrodkowych (chociażby sławetne LGBT) dla rozkładu wewnętrznego naszego kraju (to że robią to także w innych krajach, niczego nie zmienia).
No tak, bo myślałem, że "mądrej głowie wystarczy dwie słowie"... Te argumenty, które przedstawiłem, są wystarczające, żeby zanegować twierdzenia, na które były reakcją.
Tak się składa, że Niemcy też kolaborują z żydami. Gdyby Niemcy zachowywali się jak należy, nikt Polaków o zbrodnie by nie oskarżał.
Uważam sojusz żydowsko-niemiecki za bardziej niebezpieczny dla Polski niż sojusz żydowsko-amerykański. Zresztą sami żydzi postawili już dawno temu na Niemcy. To, co obecnie dzieje się w Ameryce, czyli de facto upadek tego państwa, to także sprężyna żydoska. W wyniku upadku Ameryki ma powstać nowy hegemon - Unia Europejska na czele z Niemcami.
No i wtedy, gdy już się to do końca ziści (Unia Jewriejpejska), biada Polakom!
Zapytam, jeśli można, czy jakiś Niemiec, czy Niemcy zrobili panu osobiście jakąś okropność?
Nie ma w Polsce rodziny, która by w jakiś sposób z ręki Niemców nie ucierpiała. Moja nie jest pod tym względem wyjątkowa. Zdarzają się jednak przypadki syndromu sztokholmskiego z tym związanego, ale widuje je jedynie w telewizji i nieraz spotykam na tym forum.
Jeżeli piszę o mojej rodzinie i jej losach, to jest moja sprawa osobista. Jak najbardziej osobiście jestem ofiarą przestępstw sądowych, a te sądy wciąż funkcjonują dzięki niemieckiemu zaangażowaniu. Takich "sprawek" z Niemcami w tle jest w Polsce opór i każdy Polak ich na co dzień doświadcza w związku z naszym członkostwem w IV Rzeszy Niemieckiej (zwanej dla niepoznaki UE).
Ale...
Niezawisimaja Djemokraticzjesskaja Polsza.
Pokazujemy prowokacyjne materiały zawierające kryptokrytykę pzrzynależności do wrednego Paktu( w domyśle z diabłem) NATO.
Warszawski był o.k.
Pijane bojcy byli o.k.
100tys oficjalnego kontygentu Ruskich i cholera wie ile prawdziwego było o.k.
Ukryte tajne silosy z rakietami balistycznymi były o.k.
A teraz stacjonujący na jasnych zasadach jankesi są wredni.
Wniosek:
Mamy nadstawić gardła w imie pseudo narodowców made in Sputnik.
Bo stąd głownie pochodzą wasze informacje a prymitywna retoryka wali młotkiem po głowach.
Będziemy nową Szwajcarią, niezależni i neutralni i bedzie super.
A zaraz potem jako protektorat rosyjski.
Jeszcze bardziej super.
Mam nadzieję ze sami w to nie wierzycie.
Bo dyskutować nie ma sensu.